wtorek, 22 października 2013

Wegetarianizm



W ostatnim czasie popularny stał się wegetarianizm. Ludzie decydują się na niespożywanie mięsa z różnych powodów. Jedni robią to ze względów etycznych, inni z braku odczuwania walorów smakowych, pozostali ze względów zdrowotnych.

Wegetarianizm to sposób odżywiania polegający na zrezygnowaniu ze spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego. Osoby preferujące taką dietę unikają mięsa czerwonego, drobiu, podrobów, ale także mleka, jaj, miodu i żelatyny. 




Istnieje wiele odmian wegetarianizmu: 
Najbardziej powszechny jest laktoowowegetarianizm, który polega na odrzuceniu produktów mięsnych natomiast pozwala na spożywanie nabiału, miodu oraz jaj.

      Laktowegetarianizm – charakteryzuje się nie spożywaniem jaj.

         Witarianizm – odrzuca spożywanie dań gotowanych, dozwolone są jedynie świeże produkty.

         Frutarianizm – jest to najbardziej restrykcyjna forma wegetarianizmu. Zabrania się spożywania nie tylko mięsa, ale również owoców i warzyw, które można zjeść jedynie poprzez ich zerwanie.  Frutarianie traktują roślinę jako żywy organizm i nie chcą doprowadzić do jej śmierci. 

Jeden ze znanych aktorów Ashton Kutcher , aby lepiej wcielić się w postać, którą miał odegrać w filmie, postanowił przejść na dietę frutariańską. Niestety oduczuwał silne bóle i musiał być hospitalizowany. Zdaniem frutarian było to spowodowane zbyt szybką zmianą diety, do której organizm nie był przystosowany. 

Lekarze uważają, że frutarianizm może być niebezpieczny dla organizmu człowieka, ponieważ skazuje organizm na liczne niedobory m.in. tłuszczów oraz białka.
Frutarianie mają odmienne zdanie, twierdzą,  że dzięki tej diecie nie tylko mają lepsze samopoczucie ale również oddziaływają w korzystny  sposób  na środowisko.  Dodatkowo  dieta  pozwala na utratę zbędnych kilogramów.

Warto dodać, że utrata zbędnych kilogramów może być tylko czasowa  ze względu na to, że owoce charakteryzują się dużą zawartością cukrów prostych. W konsekwencji może doprowadzić to do przyrostu masy ciała oraz spowodować zaburzenia funkcjonowania trzustki.  

Frutarianie są jednocześnie witarianami.
Argumenty, które przemawiają za tą odmianą wegetarianizmu:
- gotowanie powoduje utratę wielu cennych witamin i składników mineralnych
- podczas gotowania wytwarzają się nitrozo aminy (związki, które wykazują działanie rakotwórcze)
- dochodzi do tworzenia wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, które przyczyniają się do przemysłowego zatrucia środowiska.

Dieta wegetariańska – za czy przeciw?
Dieta wegetariańska charakteryzuje się małą zawartością cholesterolu oraz nasyconych kwasów tłuszczowych.  Wegetarianie cieszą się szczupłą sylwetką ciała oraz rzadziej chorują m.in. na cukrzycę czy miażdżycę. 

Niestety dieta wegetariańska posiada także kilka wad.
  • Nie pokrywa zapotrzebowania na białko, które dla osoby zdrowej wynosi 10 – 15% dziennego zapotrzebowania energetycznego.
  • Dieta sprzyja występowaniu licznych niedoborów m.in. żelaza, wapnia, witaminy D oraz B12. Może grozić to rozwojem osteoporozy, osteomalacji, niedokrwistości z niedoboru żelaza oraz anemii megaloblastycznej.
  • Dieta nie pokrywa także zapotrzebowania na cynk. Niedobór tego pierwiastka objawia się łysieniem, zmianami na skórze, a także może doprowadzić do bezpłodności. 



  • Aby uniknąć niedoborów, bardzo ważne jest odpowiednie komponowanie posiłków. Zaleca się, aby w jednym posiłku łączyć np. produkty zbożowe, którą charakteryzują się małą zawartością lizyny z roślinami strączkowymi,  które cechują się dużą zawartością tego aminokwasu.
  • Aby zwiększyć przyswajanie żelaza zaleca się spożywanie owoców i warzyw bogatych w witaminę C.
  • Pestki dyni, nasiona słonecznika, orzechy włoskie są doskonałym źródłem cynku oraz kwasów tłuszczowych z rodziny omega – 3. 

Na koniec chciałabym dodać, że  dieta wegetariańska nie jest zalecana dla kobiet w ciąży oraz dzieci. W tych grupach osób należy spożywać wszystkie produkty spożywcze, zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego, które są potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju. 

Czy ktoś z Was jest wegetarianinem? Od jak dawna stosuje dietę wegetariańską oraz z jakiego powodu zrezygnował ze spożywania mięsa? Bardzo proszę o wypowiedzi w komentarzach.  Zachęcam również do dzielenia się wegetariańskimi przepisami.  Pozdrawiam.

9 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy post ... Ja osobiście próbowałam żyć bez mięsa przez około 2 miesiące z powodów zdrowotnych, a właściwie to eksperymentalnie. Rezultat był taki, że problemy gastryczne, których chciałam się w ten sposób pozbyć, wcale nie zniknęły, a w dodatku zaczęły mi wypadać włosy, mimo tego, że w pewien sposób uzupełniałam braki białka i innych istotnych minerałów zawartych w mięsie. Możliwe że stosowanie diety wegetariańskiej wymaga większego oczytania oraz indywidualnego dopasowania potraw.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadłam tu przez link na Wizażu. Post merytorycznie beznadziejny. Nie spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego charakteryzuje dietę wegańską. Radzę autorko doczytać więcej w tym temacie :) Jestem laktoowowegetarianką od 1,5 roku ( ale nie jem zbyt często produktów zwierzęcych) i nigdy nie czułam się lepiej :) Dobrze zbilansowana dieta nie spowoduje niedoborów. Nawet w ciąży, i u dzieci. Niedobory wapnia to największy mit. W końcu najwyższa jego zawartość jest w ziarnach sezamu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem 100g ziaren sezamu dostarcza ok. 1000mg wapnia, ale czy każdego dnia spożywasz taką ilość ziaren? Nie twierdzę, że osoby które zrezygnowały z mięsa i produktów zwierzęcych koniecznie muszą mieć niedobory. W diecie tej trzeba mieć bardzo dużą wiedzę żywieniową, aby tych niedoborów uniknąć, a niestety nie każdy taką wiedzę posiada. Nie polecałabym diety wegetariańskiej kobietom w ciąży chociażby z tego względu, że kobiety w tym stanie powinny maksymalnie raz w tygodniu spożywać rośliny strączkowe, które są wzdymające (a w diecie wegetariańskiej rośliny strączkowe powinno spożywać się zdecydowanie częściej). Natomiast jeśli chodzi o dzieci uważam, że dziecko powinno mieć możliwość samodzielnego wyboru czy chce jeść mięso czy nie. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Odpowiedz do pani anonimowej z Wizażu ......Nikt nie jest idealny, więc zanim postanowisz kogoś krytykować i dawać rady typu: doczytaj ..., sama postaraj się być choć troszkę bardziej poprawna -
      niespożywanie to rzeczownik, więc piszemy jako 1 słowo. A jeśli chodzi o temat weganizmu czy też wegetarianizmu, jest on tak szeroki, że ciężko go omówić w jednym 'poście'. Dlatego uwaga typu: "Post merytorycznie beznadziejny" jest zupełnie nie na miejscu. Post jest z pewnością zachętą do dyskusji na dany temat, a nie próbą narzucenia własnego zdania przez autorkę. Pozdrawiam :) DM

      Usuń
    3. Ja mówię o treści, wyrażam swoją opinię, a Ty wyjeżdżasz z moim błędami ortograficznymi? Brawo, brawo. Krytykuję, bo autorka chciała zachęcić do dyskusji podając, podkreślam, podstawowe pojęcia z zakresu, a zdefiniowała je błędnie. Tyle na ten temat.

      Autorko, też uważam, że dziecko powinno wybrać samo, co jeść, ale nie w sposób taki, tak jak jest w naszych czasach, że dziecko nie ma pojęcia skąd jest jego 'szyneczka'. Gdyby wiedziało, nigdy by tego nie tknęło. :P

      Usuń
  3. Żeby być zdrowym wegetarianinem to nie wystarczy jedynie porzucić mięso, trzeba zebrać wiedzę jakie składniki są w jakich produktach aby uzupełniać ewentualne niedobory. ale tak bogiem a prawdą wszystkożercy też mają kłopoty z niedoborami składników.
    Osobiście nie mogłabym przejść na wege, za bardzo lubię mięso. I tak, wiem jak wygląda zwierzak, z którego owe mięsko pochodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także jestem osobą mięsożerną i raczej ciężko by mi było zrezygnować z mięsa, ale czasem dla odmiany chętnie zjadłabym potrawę wegetariańską.

      Usuń
  4. Niedawno zostało zatwierdzone przez ministerstwo zdrowia, że dieta wegetariańska dobrze ułożona jest zdrowa na każdym etapie rozwoju dziecka i może byc stosowana w żywieniu zbiorowym np. w przedszkolach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam szczerze, osoby, które decydują się na wegetarianizm, ale frutarianizm to według mnie trochę szalone podejście, bo w sumie łatwo sobie zaszkodzić.

    OdpowiedzUsuń