piątek, 26 lipca 2013

A Ty czym posmarowałeś dzisiaj pieczywo?




            W sklepach spożywczych półki uginają się pod ciężarem leżących na nich produktów. Na dziale z tłuszczami wabią nas kolorowe opakowania margaryn oraz różnego rodzaju masła. Czym różnią się te produkty od siebie?  Po czym poznać, który z nich jest dla nas najlepszy? Czym się kierować przy ich wyborze?   

Już spieszę Wam z pomocą.
                                                   MASŁO:

Masło to nic innego jak tłuszcz pochodzenia zwierzęcego. Otrzymuje się je przez zmaślanie spasteryzowanej, dojrzałej fizycznie i biologicznie śmietany o zawartości 25 – 45% tłuszczu.

Abyśmy mogli mówić o maśle zawartość tłuszczu w produkcie nie może być mniejsza niż 82,5% natomiast zawartość wody nie może przekraczać 16%.

Zaletą masła są znajdujące się w nim witaminy A, D i E. Natomiast jego wadą jest duża zawartość cholesterolu oraz nasyconych kwasów tłuszczowych, która wynosi nawet do 3%.

                                             MARGARYNA:

Margaryna to emulsja tłuszczowo-wodna, która powstaje przez katalityczne uwodornienie płynnych olejów roślinnych.  Zawartość tłuszczu w margarynie waha się od 40 – 80%.
Ze względu na to, że są to produkty pochodzenia roślinnego nie zawierają one w swoim składzie cholesterolu.

Wyróżniamy margaryny twarde (sprzedawane w kostkach)   oraz miękkie (sprzedawane w kubkach wykonanych z tworzyw sztucznych).




 Wiemy już czym różnią się te dwa produkty od siebie, dlatego teraz kilka słów o zaleceniach.

Masło zaleca się przede wszystkim dzieciom (do 3 roku życia) ze względu na zawarte w nim witaminy oraz kobietom w ciąży i karmiącym.
 Natomiast osoby dorosłe powinny spożywać margaryny, szczególnie zaleca się margaryny miękkie ze względu na mniejszą zawartość izomerów trans.

Instytut Żywności i Żywienia zaleca, aby do smarowania pieczywa wykorzystywać takie margaryny jak: BONA, FLORA, KAMA, RAMA, TINA. Ponadto margaryny takie jak SŁONECZNA i VITA zawierają duże ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (obniżają poziom cholesterolu).

Przy zakupie masła oraz margaryny należy dokładnie czytać etykiety, które znajdują się na opakowaniach. Należy unikać produktów zawierających nasycone kwasy tłuszczowe, izomery trans oraz duże ilości cholesterolu. Należy zwracać także uwagę na zawartość tłuszczu w produkcie, aby nie było go w nim zbyt mało!

5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe, ale zamiast masła i margaryny (tak nawiasem mówiąc prawdziwą margarynę bez zbędnych dodatków ciężko jest dostać na polskim rynku) można używać oleju lnianego, który jest znacznie zdrowszy :)

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Według dietetyków najlepsza jest oliwa z oliwek, ale osobiście nie wyobrażam sobie pieczywa posmarowanego oliwą a na to np kiełbasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem żywym przykładem na to, że oliwa na chleb się nadaje:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno ;) kwestia przyzwyczajenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam mimo, że mam już sporo więcej niż trzy lata ;) nadal najczęściej chleb smaruję pysznym masełkiem. Przyznaję natomiast, że trzeba bardzo uważnie czytać etykiety i to na wszystkich produktach spożywczych i kosmetycznych. Niestety coraz częściej przydałby się fakultet z chemii w celu rozszyfrowania tych dziwnych i nic nie mówiących zwykłemu człowiekowi nazw.

    OdpowiedzUsuń