czwartek, 29 sierpnia 2013

Witamina C



            Z racji zbliżającej się wielkimi krokami jesieni, a co za tym idzie zwiększonej zachorowalności na grypę, telewizja zacznie nas bombardować reklamami preparatów poprawiającymi naszą odporność. Często składnikiem tych leków jest kwas askorbinowy zwany potocznie witaminą C.

          Witamina C należy do witamin rozpuszczalnych w wodzie. Posiada ona wiele właściwości; nie tylko poprawia odporność naszego organizmu, ale także zaliczana jest do antyoksydantów – oznacza to, że chroni organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Witamina ta odgrywa dużą rolę biochemiczną w naszym ciele, uczestniczy ona w syntezie hormonów steroidowych oraz przemianie aminokwasów. 



          Niedobór witaminy C powoduje chorobę zwaną szkorbutem (gnilcem), która objawia się wypadaniem zębów, krwawieniem i owrzodzeniem dziąseł. Szkorbut dotykał przede wszystkim marynarzy, ponieważ pokarm zabierany na statki (konserwowane mięso, przetwory zbożowe) charakteryzowały się małą zawartością witaminy C.

            Nadmiar kwasu askorbinowego jest równie niebezpieczny, jak niedobór. Nadmierne przyjmowanie witaminy C powoduje zakwaszanie moczu, to z kolei powoduje wytrącanie się moczanów i cytrynianów, a to z kolei powoduje tworzenie się kamieni. Z przyjmowaniem kwasu askorbinowego powinny uważać kobiety w ciąży, ponieważ zbyt duże dawki mogą powodować uszkodzenia płodu. (zalecana dawka dla kobiet w II i III trymestrze ciąży wynosi 80mg/dobę; dla kobiet karmiących 100mg/dobę).

Gdzie ją znaleźć?
          Najlepszym źródłem witaminy C są czarne porzeczki (182,6mg w 100g) liść pietruszki oraz czerwona papryka. Ku zaskoczeniu wielu osób kiszona kapusta w 100g zawiera jedynie 16,0mg witaminy C natomiast cytryna 50,0mg.

            Należy pamiętać o tym, że witamina C jest wrażliwa na działanie wysokich temperatur, tlenu i zasadowe środowiska dlatego bardzo ważne jest odpowiednie przechowywanie produktów bogatych w tę witaminę, aby nie doszło do jej strat.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Jedno ziarnko pieprzu dodaje smaku potrawie, każde następne odbiera apetyt.



        Od pewnego czasu bardzo modne stały się diety alternatywne. Do jednych z nich należy dieta 3D Chili, która oparta jest na stosowaniu przypraw z 3 grup kolorów. Przyprawy czerwone jak chili, pieprz czarny, papryka ostra, curry. Przyprawy żółte: cynamon, kardamon i imbir oraz przyprawy zielone: mięta, bazylia, tymianek, szałwia, oregano i czosnek. Osobiście nie jestem zwolenniczką stosowania diet alternatywnych, dlatego nie będę opisywać „zalet” i wad tej diety.      W tym poście chciałabym skupić się raczej na właściwościach poszczególnych przypraw, które często goszczą w naszej kuchni.

Bazylia – pomaga skutecznie zwalczać wzdęcia oraz niestrawność, wpływa korzystnie na układ nerwowy, zmniejsza nadpobudliwość, działa przeciwdepresyjnie, ma właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne.       Warto wiedzieć, że świeża bazylia w doniczce skutecznie odstrasza owady. 



Mięta – odgrywa dużą rolę w dolegliwościach związanych z przewodem pokarmowym, podobnie jak bazylia zapobiega wzdęciom, zalecana jest w kolce jelitowej, schorzeniach wątroby. Pomaga w bezsenności może być stosowana w stanach zapalnych do płukania jamy ustnej i gardła.

Majeranek -  działa przeciwzapalnie, przeciwskurczowo i wykrztuśnie,                 jest skuteczny w walce z migreną oraz astmą.

Cynamon – poprawia pamięć, łagodzi bóle miesiączkowe, wspomaga leczenie infekcji wywołanych przez drożdże oraz zwalcza trądzik. Reguluje poziom cukru we krwi dzięki czemu zapobiega rozwojowi cukrzycy. 

 Tymianek – wpływa korzystnie na układ oddechowy, wykazuje działanie odkażające, ułatwia odkrztuszanie wydzieliny oskrzelowej, łagodzi kaszel.        Ponadto zapobiega wypadaniu włosów oraz usuwa łupież.

 

Curry – warto wiedzieć, że curry to nie pojedyncza przyprawa, ale grupa przypraw takich jak: kurkuma, imbir, pieprz czarny, chili i czosnek. Największe znaczenie zdrowotne ma kurkuma, która obniża poziom cholesterolu, stosowana jest w dolegliwościach przewodu pokarmowego (wzdęcia, zaparcia), ma właściwości przeciwnowotworowe.

Goździki – zwalczają bóle reumatyczne, zwiększają wydzielanie soków trawiennych, zalecane są przy wzdęciach i biegunkach, pomagają zwalczyć nieświeży oddech.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Na­wet tak pros­ta czyn­ność jak go­towa­nie ja­jek wy­maga sku­pienia i uświado­mienia so­bie ro­li, jaką w życiu od­gry­wa czyn­nik cza­su. (Arthur Conan Doyle)


        Cały czas toczą się dyskusję ile w ciągu tygodnia można zjeść jaj.      Jedni mówią, że nie ma to znaczenia, inni twierdzą, że maksymalnie 2 sztuki.

        Spory te wynikają z faktu, że Polacy bardzo lubią spożywać jaja co potwierdzają dane statystyczne. Zgodnie z nimi przeciętny mieszkaniec Polski w 2010r zjadł 207 sztuk jaj (co daje średnio ok. 4 sztuk na tydzień).

        Jaja są cennym źródłem takich witamin i składników mineralnych jak A, D, E, H, wapń, potas, żelazo, fosfor oraz siarkę. Oprócz tego zawierają aminokwasy egzogenne (są to aminokwasy, które muszą być dostarczane wraz z pożywieniem, ponieważ organizm nie potrafi ich samodzielnie wytworzyć) jak lizyna, treonina czy metionina. Posiadają także NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) oraz fosfolipidy w tym lecytynę, (która poprawia koncentrację i zdolność zapamiętywania).



       Jaja można jeść jako potrawy samodzielne oraz często są one składnikiem bardziej złożonych potraw i wypieków.

Jak się z nimi obchodzić?
Przed użyciem należy je dokładnie umyć dzięki czemu do przyrządzanych potraw nie przedostaną się chorobotwórcze bakterie. Jaja z których będziemy robić lody, kremy czy też majonezy po umyciu należy je parzyć wrzącą wodą ok. 15 sekund.

Jak sprawdzić świeżość jaj?
Kolejnym krokiem jest sprawdzenie świeżości jaj. Istnieje na to kilka sposobów:

1.      Skorupka – jaja świeże ma skorupkę bez nalotów, lekko matową natomiast zbuk charakteryzuję się białym nalotem na skorupce, występują grudki lub jest zbyt błyszczące.
2.      Zapach – skorupkę jaja należy rozbić o brzeg naczynia i powąchać jego zawartość, jeśli wyczujemy nieprzyjemny zapach oznacza to, że jajo jest zepsute i nadaje się do wyrzucenia. Niemiły zapach pochodzi z rozkładu białek, takie jaja nazywa się zbukami.
3.      Konsystencja – po wybiciu jaja na talerzyk świeże jajo ma miły zapach, białko jest przejrzyste, nie rozlewa się i przylega do żółtka, żółtko ma centralne położenie.
4.      Tonięcie jaja – świeże jajo po włożeniu do szklanki z wodą powoli tonie, natomiast nieświeże wypływa na powierzchnię.

 Jak gotować, aby nie doszło do pęknięcia skorupy?
 Aby tego uniknąć zaleca się, aby:
-  jaja po wyjęciu z lodówki ogrzać do temperatury pokojowej,
- do gotowania wybrać odpowiednio duży garnek, aby jaja nie były poukładane warstwami,
- wodę, w której gotujemy jaja należy posolić.

Najbardziej popularne są jaja gotowane na miękko (gotowane 3minuty od momentu zagotowania wody) oraz na twardo (gotowane 10minut od momentu zagotowania wody).

Można przygotować także:
 jaja po wiedeńsku – do szklaki wbija się jaja ugotowane na miękko i na wierzch kładzie się kawałek masła
 jaja w koszulkach – jaja wylewa się na talerzyk i wlewa tuż nad powierzchnią wrzącej, posolonej, zakwaszonej octem wody. Należy gotować je przez 3 minuty i następnie wyjąć cedzakową łyżką.


Znakowanie jaj:

Jaja można podzielić ze względu na wielkość:

S – małe: poniżej 53 g
M – średnie: od 53g – 63g
L – duże: od 63g – 73g
XL – bardzo duże: 73 g i więcej

Symbole zamieszczone na skorupce jaja:

Początkowa cyfra jest to oznaczenie chowu:

3 - system klatkowy
2 - system ściółkowy
1 - wolny wybieg
0 - chów ekologiczny

Następnie jest oznaczenie kraju np. PL, dwie kolejne cyfry to kod województwa, dwie następne kod powiatu, następne dwie – kod zakresu działalności i dwie końcowe oznaczają kod fermy w danym powiecie.  

           Przy spożywaniu jaj, podobnie jak w przypadku innych produktów należy zachować umiar. Przy kupnie zaleca się czytanie symboli oznaczonych na jajach i wybieranie tych oznaczonych symbolem 0 lub 1. 

Na koniec jako ciekawostkę podam, że drugi piątek października to ŚWIATOWY DZIEŃ JAJA!

czwartek, 8 sierpnia 2013

Powiedz mi co jesz, a ja powiem Ci kim jesteś.




            „Losy narodów zależą od sposobów ich odżywiania” – są to słowa francuskiego pisarza Anthelme Brillat-Savarin. Wspomniane Narody, w ostatnim czasie wzięły sobie powyższy cytat do serca, ponieważ możemy zauważyć, że od pewnego czasu panuje moda na zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczną. Jednak i w tym przypadku należy pamiętać o umiarze, ponieważ jak powiedział ojciec medycyny – Hipokrates „Wiele chorób przychodzi do człowieka przez jamę ustną”



 Dzisiejszą notkę chciałabym poświęcić ORTOREKSJI. 



             Jest to jedno z zaburzeń odżywiania. Ortoreksja najprościej mówiąc jest to przesadne dbanie o jakość pożywienia, aby zachować dobre zdrowie.  Osoby cierpiące na to zaburzenie postanawiają wyeliminować ze swoich jadłospisów wszystkie niezdrowe produkty, początkowo są to słodycze, dania typu fast food, dania instant i napoje gazowane, jednak z czasem zaczynają zauważać szkodliwe składniki niemal we wszystkich produktach. Zaczynają eliminować wiele potraw co może doprowadzić do niedoborów witaminowo – mineralnych. W efekcie czego mogą wystąpić zaburzenia miesiączkowania, bóle i zawroty głowy, anemia oraz obniżenie odporności.
 
            Ortoreksja podobnie, jak inne zaburzenia odżywiania ma podłoże psychiczne. Najczęściej chorują na nią osoby, które dążą do perfekcji. Dokładane analizowanie zjedzonych posiłków sprawia, że przejmują całkowitą kontrolę w tej dziwnie swojego życia co daje im ogromne uczucie satysfakcji.

           Ortoreksja od powszechnie znanej anoreksji różni się tym, że osoby chorujące na anoreksję zwracają uwagę na ilość pożywienia, natomiast ortorektycy zwracają uwagę na jego jakość. W obu tych przypadkach dochodzi do odizolowania, pogorszenia stanu psychicznego, niskiej samooceny, a nawet stanów depresyjnych.

        Jeżeli Ty lub ktoś w Twoim otoczeniu boryka się z tą chorobą, należy udać się, jak najszybciej do psychologa.


sobota, 3 sierpnia 2013

Czy wiesz, że...




- najlepszym źródłem witaminy C nie jest cytryna ani kiszona kapusta, lecz czarne porzeczki (182,6mg w 100g produktu) oraz liść pietruszki (177,7mg w 100g produktu)

-  wystarczy przebywać 20 minut na słońcu w miesiącach letnich odkrywając 20% swojego ciała, aby pokryć zapotrzebowanie na witaminę D

- oliwa z oliwek nadaje się nie tylko do polewania surówek, ale także doskonale odżywia włosy i paznokcie poprzez jej wcieranie we wspomniane wcześniej wytwory naskórka

- nazwa mleko zarezerwowana jest tylko i wyłącznie dla mleka krowiego (w przypadku innego rodzaju mleka musi być zamieszczona informacja typu „mleko owcze”)

- czosnek i kurkuma są doskonałym wyborem do walki z nowotworami

 - w chorobie Alzheimera zalecana jest dieta środziemnomorska (o zmniejszonej zawartości energii oraz węglowodanów prostych)

- aby wytworzyć 1kg miodu pszczoła musi przysiąść ok. 4 miliony razy na kwiatach lub liściach

- podczas przyjęcia tylko trzy sztućce mogą leżeć po każdej stronie nakrycia, jeśli przewidujemy więcej potraw odpowiednie sztućce powinniśmy sukcesywnie donosić

- w Polsce widelec i łyżkę układamy wypukła stroną do dołu, natomiast we Francji i w Stanach Zjednoczonych układa się je wypukłą stroną do góry

- jeżeli podczas przyjęcia przewidujemy deser sztućce powinny znaleźć się nad talerzem przy czym łyżeczki powinny być skierowane główką w lewo, natomiast widelczyki w prawo.