Z racji zbliżającej się wielkimi krokami
jesieni, a co za tym idzie zwiększonej zachorowalności na grypę, telewizja
zacznie nas bombardować reklamami preparatów poprawiającymi naszą odporność. Często
składnikiem tych leków jest kwas askorbinowy zwany potocznie witaminą C.
Witamina C należy do witamin
rozpuszczalnych w wodzie. Posiada ona wiele właściwości; nie tylko poprawia
odporność naszego organizmu, ale także zaliczana jest do antyoksydantów –
oznacza to, że chroni organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Witamina ta odgrywa dużą rolę biochemiczną w naszym ciele, uczestniczy ona w
syntezie hormonów steroidowych oraz przemianie aminokwasów.
Niedobór witaminy C powoduje chorobę
zwaną szkorbutem (gnilcem), która objawia się wypadaniem zębów, krwawieniem i
owrzodzeniem dziąseł. Szkorbut dotykał przede wszystkim marynarzy, ponieważ
pokarm zabierany na statki (konserwowane mięso, przetwory zbożowe)
charakteryzowały się małą zawartością witaminy C.
Nadmiar kwasu askorbinowego jest równie
niebezpieczny, jak niedobór. Nadmierne przyjmowanie witaminy C powoduje
zakwaszanie moczu, to z kolei powoduje wytrącanie się moczanów i cytrynianów, a
to z kolei powoduje tworzenie się kamieni. Z przyjmowaniem kwasu askorbinowego
powinny uważać kobiety w ciąży, ponieważ zbyt duże dawki mogą powodować
uszkodzenia płodu. (zalecana dawka dla kobiet w II i III trymestrze ciąży
wynosi 80mg/dobę; dla kobiet karmiących 100mg/dobę).
Gdzie ją znaleźć?
Najlepszym źródłem witaminy C są czarne
porzeczki (182,6mg w 100g) liść pietruszki oraz czerwona papryka. Ku
zaskoczeniu wielu osób kiszona kapusta w 100g zawiera jedynie 16,0mg witaminy C
natomiast cytryna 50,0mg.
Należy pamiętać o tym, że witamina C
jest wrażliwa na działanie wysokich temperatur, tlenu i zasadowe środowiska
dlatego bardzo ważne jest odpowiednie przechowywanie produktów bogatych w tę
witaminę, aby nie doszło do jej strat.
Chyba wiele ludzi nadal sądzi, że najwięcej witaminy C jest w cytrynie, mi to lotto, bo wszystkie podane przez ciebie produkty lubię i zjadam.
OdpowiedzUsuńCzarna porzeczka rulez!!! :)
OdpowiedzUsuń